Przejdź do treści
Lamborghini Aston Martin Ford

Aston Martin DBX707: brytyjska arystokracja w sportowym wydaniu

Publikacja: 20.11.2025

Aston Martin DBX707 to ucieleśnienie ambicji legendarnej brytyjskiej marki, która po ponad stu latach historii zdecydowała się na odważny krok – wejście na rynek luksusowych SUV-ów o wysokich osiągach. Ten model to jednak znacznie więcej niż suche dane techniczne, choć te są imponujące: 707 koni mechanicznych oraz przyspieszenie od zera do setki w zaledwie 3,3 sekundy.

Pojazd ten stanowi wizytówkę transformacji firmy pod kierownictwem Tobiasa Moersa, inżyniera z ogromnym doświadczeniem zdobytym w AMG. DBX707 jest ukoronowaniem wysiłków zespołu projektantów i inżynierów, przed którymi postawiono niełatwe zadanie: pogodzenie sportowego DNA marki z funkcjonalnością oczekiwaną w segmencie SUV.

Efektem ich pracy jest maszyna, która łączy pozorne sprzeczności – torowe osiągi z codzienną użytecznością. Niniejszy raport szczegółowo analizuje historię powstania tego wyjątkowego pojazdu, jego rewolucyjne rozwiązania techniczne oraz kluczowe znaczenie dla przyszłości Astona Martina.

Aston Martin DBX707
Aston Martin DBX707

Historia powstania Aston Martina DBX: od konceptu do rzeczywistości

Droga do pierwszego SUV-a marki

Historia modelu Aston Martin DBX sięga korzeniami znacznie głębiej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Pierwszy namacalny sygnał, że brytyjska marka rozważa wejście do segmentu aut o zwiększonym prześwicie, pojawił się podczas targów motoryzacyjnych w Genewie w 2015 roku. Zaprezentowano wówczas model studyjny o nazwie DBX Concept. Był to futurystyczny, dwudrzwiowy crossover z napędem elektrycznym, który stylistycznie znacznie odbiegał od finalnej wersji produkcyjnej. W tamtym momencie nikt – łącznie z zarządem firmy – nie wiedział z całą pewnością, czy Aston Martin rzeczywiście zdecyduje się na seryjną produkcję SUV-a. Koncepcja ta miała przede wszystkim zbadać reakcję rynku i podyktować potencjalny kierunek myślenia dla projektantów w Gaydon.

Sytuacja uległa diametralnej zmianie w lutym 2016 roku, kiedy to kierownictwo marki oficjalnie potwierdziło plany opracowania seryjnego modelu w tym segmencie. Był to moment przełomowy i strategiczny dla przyszłości całej firmy. Decyzja ta nie została podjęta w próżni – rynek luksusowych SUV-ów przeżywał rozkwit. Porsche Cayenne od lat stanowiło finansowy fundament niemieckiego producenta, Bentley wprowadzał model Bentayga, a Lamborghini intensywnie pracowało nad hitowym, jak się później okazało, Urusem. Aston Martin nie mógł dłużej ignorować potencjału rynkowego tej klasy pojazdów. Wraz z tą decyzją pojawiły się kluczowe pytania dotyczące lokalizacji produkcji, finalnego projektu nadwozia oraz charakterystyki technicznej – w tym kwestii zastosowania dedykowanej platformy, zamiast zapożyczania gotowych rozwiązań od partnerów.

Nowa fabryka w Walii i przełomowa strategia

Jednym z najważniejszych elementów strategii "Second Century Plan" było wybudowanie zupełnie nowego zakładu produkcyjnego, dedykowanego specjalnie dla tego modelu. Aston Martin zdecydował się na lokalizację w miejscowości St Athan w południowej Walii. To tam, na terenie trzech ogromnych hangarów należących niegdyś do Ministerstwa Obrony, stworzono ultranowoczesny kompleks produkcyjny. Fabryka, której oficjalne otwarcie nastąpiło w grudniu 2019 roku, miała stać się sercem nowej ery marki, odciążając główny zakład w Gaydon. Premier Walii Mark Drakeford oraz ówczesny prezes Astona Martina, Andy Palmer, uznali to wydarzenie za historyczny moment zarówno dla firmy, jak i dla regionu. Kompleks początkowo dał zatrudnienie 600 pracownikom, a plany zakładały wzrost tej liczby do 750 osób wraz z osiągnięciem pełnych mocy przerobowych.

W międzyczasie, w sierpniu 2017 roku, producent poinformował, że wersja produkcyjna znacznie odejdzie od wizji DBX Concept z 2015 roku. Zrezygnowano z dwudrzwiowego nadwozia typu coupé na rzecz bardziej funkcjonalnej, pięciodrzwiowej bryły o proporcjach klasycznego, choć sportowego SUV-a. Była to chwila, w której zespół projektowy wiedział, że czeka go tytaniczna praca. Nadzór nad tym zadaniem powierzono Markowi Reichmanowi, pełniącemu funkcję Chief Creative Officera. Reichman, który od 2005 roku odpowiadał za stylistykę wszystkich kluczowych modeli marki – od legendarnego DB11 po drapieżnego Vantage – stanął przed jednym z najtrudniejszych wyzwań w swojej karierze.

Projekt i wyzwania designu

Zadanie stojące przed zespołem stylistów było karkołomne: jak przenieść język projektowy marki słynącej z niskich, smukłych samochodów sportowych na wysokie i masywne nadwozie SUV-a? Tradycyjnie Aston Martin opierał swoje projekty na zasadzie złotego podziału (golden ratio) – matematycznej proporcji, która gwarantuje harmonię wizualną, wykorzystywanej w architekturze i sztuce. Aplikacja tej zasady do pojazdu o tak dużych gabarytach wymagała nowatorskiego podejścia, aby uniknąć wrażenia ociężałości. Co więcej, zdecydowano się na zbudowanie auta na unikalnej, klejonej aluminiowej platformie, co dało inżynierom większą swobodę w kształtowaniu linii nadwozia niż w przypadku korzystania z gotowej płyty podłogowej innego koncernu.

Mark Reichman w rozmowach z dziennikarzami wielokrotnie podkreślał, że proces projektowy trwał znacznie dłużej niż w przypadku standardowego modelu sportowego – szacunkowo około rok dłużej. Zespół przeprowadził dogłębne badania rynkowe, skanując i testując konkurencyjne SUV-y, aby zrozumieć ich ergonomię, ale jednocześnie uniknąć ich błędów. Ostatecznym rezultatem jest samochód, który zachowuje tożsamość Astona Martina na zupełnie nowej skali. Wśród stylistycznych "smaczków" warto wyróżnić chowane klamki, które wygładzają linię boczną, oraz charakterystyczny tył z pasem świateł LED, nawiązujący bezpośrednio do modelu Vantage. Kluczowym elementem jest tu również zintegrowany spojler typu "kaczy kuper", który nie tylko wygląda efektownie, ale poprawia aerodynamikę. Finalna wersja pierwszej generacji DBX, napędzana podwójnie doładowanym silnikiem V8 od AMG, zadebiutowała na Los Angeles Auto Show w listopadzie 2019 roku, gdzie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem mediów i klientów, otwierając nowy rozdział w historii marki.

Pierwszy Aston Martin DBX (2020–2021): początek ery SUV-ów

Charakterystyka pierwszej generacji i układ napędowy

Momentem zwrotnym w historii marki z Gaydon był lipiec 2020 roku, kiedy to pierwszy seryjnie produkowany egzemplarz modelu Aston Martin DBX zjechał z linii produkcyjnej nowej fabryki w walijskim St Athan. Sercem pojazdu stał się sprawdzony, podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4,0 litra, pochodzący od partnera technologicznego – Mercedes-AMG. Jednostka ta, oznaczona kodem M177, generowała 550 koni mechanicznych oraz 700 Nm momentu obrotowego. Choć wartości te mogą wydawać się skromne w porównaniu z późniejszym, topowym wariantem 707, w momencie debiutu zapewniały one więcej niż satysfakcjonujące osiągi.

Moc przenoszona była na asfalt za pośrednictwem 9-biegowej automatycznej skrzyni biegów oraz wyrafinowanego napędu na cztery koła, wyposażonego w aktywny centralny mechanizm różnicowy i elektroniczną blokadę tylnego dyferencjału (e-Diff). Taka konfiguracja pozwalała ważącemu ponad 2,2 tony kolosowi na przyspieszenie od zera do setki w 4,5 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej rzędu 291 km/h. Mimo że parametry te budziły respekt, Aston Martin szybko zdał sobie sprawę, że niezwykle konkurencyjny rynek "Super SUV-ów" – zdominowany przez Lamborghini Urusa czy Bentleya Bentaygę – będzie wkrótce wymagał jeszcze bardziej ekstremalnych rozwiązań.

Zaawansowana technika i unikalna konstrukcja

Tym, co wyróżniało DBX-a na tle konkurencji, była jego inżynieria. Samochód został wyposażony w zaawansowane trzykomorowe zawieszenie pneumatyczne, które współpracowało z systemem o zmiennej charakterystyce tłumienia. Kluczowym elementem układu jezdnego była jednak 48-woltowa instalacja elektryczna sterująca systemem eARC (electronic active roll control). To rozwiązanie pozwalało na aktywne niwelowanie przechyłów nadwozia w zakrętach, sprawiając, że wysoki SUV prowadził się z precyzją samochodu sportowego, a jednocześnie oferował wysoki komfort podczas jazdy w terenie.

Fundamentem samochodu była całkowicie nowa, dedykowana aluminiowa platforma wykonana w technologii klejenia, z której słynie Aston Martin. W przeciwieństwie do konkurentów z Grupy Volkswagen, którzy dzielili płyty podłogowe między markami (Audi, Porsche, Bentley, Lamborghini), Brytyjczycy stworzyli własną konstrukcję. Było to rozwiązanie niezwykle istotne z punktu widzenia sztywności nadwozia oraz rozkładu mas, a także strategicznie ważne, ponieważ architektura ta została zaprojektowana z myślą o przyszłej elektryfikacji pojazdu, w tym wprowadzeniu napędów hybrydowych.

Wymiary, wnętrze i luksusowe wykończenie

Aston Martin DBX imponował również swoją fizyczną prezencją. Jego wymiary były monumentalne: 5,04 metra długości, 2,00 metra szerokości (ze złożonymi lusterkami) oraz 1,68 metra wysokości. Rozstaw osi wynoszący ponad 3 metry gwarantował przestronność kabiny, która łączyła brytyjski luksus z nowoczesną funkcjonalnością. Wnętrze zostało wykończone materiałami najwyższej próby – od ręcznie szytej skóry dostarczanej przez renomowaną firmę Bridge of Weir, po wstawki z prawdziwego drewna, metalu czy kompozytów węglowych.

Ciekawym detalem designerskim była "mostkowa" konsola środkowa, oferująca dodatkową przestrzeń na drobiazgi poniżej tunelu. Standardem stał się również wielki, panoramiczny dach szklany, który doświetlał wnętrze. Mimo sportowego charakteru, auto nie straciło na praktyczności – bagażnik oferował solidne 632 litry pojemności. Jedynym elementem, który zdradzał wiek technologiczny projektu w latach 2020-2021, był system multimedialny zapożyczony ze starszych modeli Mercedesa, co jednak nie przeszkodziło DBX-owi w zdobyciu uznania klientów szukających połączenia elegancji z wszechstronnością.

Przełom z modelem DBX707: narodziny najszybszego SUV-a na świecie

Geneza i strategia Tobiasa Moersa

W maju 2020 roku stery w firmie Aston Martin objął Tobias Moers, wybitny niemiecki inżynier, który przez poprzednie 26 lat budował potęgę koncernu Daimler, a ostatnio pełnił funkcję CEO w Mercedes-AMG. Moers przybył do Wielkiej Brytanii z konkretną misją powierzoną mu przez Lawrence'a Strolla – kanadyjskiego miliardera i przewodniczącego rady nadzorczej, który przejął markę, aby przywrócić jej blask i rentowność. Nowy szef, znany z bezkompromisowego podejścia do osiągów, szybko zdiagnozował sytuację: choć podstawowy model DBX był udaną konstrukcją, brakowało mu jednego kluczowego elementu – dominacji w segmencie luksusowych SUV-ów.

Konkurencja w tej klasie była bezlitosna. Lamborghini Urus dysponowało mocą 650 KM, Porsche Cayenne Turbo GT oferowało 640 KM i niesamowite właściwości jezdne, a arystokratyczny Bentley Bentayga Speed zapewniał 630 KM. Aston Martin ze swoimi 550 końmi pozostawał w tyle stawki. Moers postanowił nie czekać na kolejną generację modelu i zarządził głęboką modernizację, wykorzystując swoje relacje i wiedzę na temat silników AMG. Celem było stworzenie najmocniejszego seryjnego SUV-a na świecie. Oficjalna premiera modelu DBX707 miała miejsce w lutym 2022 roku, a pierwsze egzemplarze trafiły do klientów już w kwietniu tego samego roku, redefiniując pojęcie "Super SUV-a".

Techniczne osiągnięcia i unikalny układ napędowy

Nazwa DBX707 nie jest jedynie zabiegiem marketingowym – liczba ta odnosi się bezpośrednio do mocy silnika wyrażonej w koniach mechanicznych (PS). Inżynierowie Astona Martina, pracujący pod kierownictwem Ralpha Illenbergera (szefa działu napędów), dokonali radykalnych modyfikacji znanej, czterolitrowej jednostki V8 Twin-Turbo. Kluczowe zmiany obejmowały zastosowanie nowych, wydajniejszych turbosprężarek z łożyskami kulkowymi, które znacznie skróciły czas reakcji na gaz, oraz opracowanie całkowicie nowych map sterownika silnika (ECU). Efekt tych prac był spektakularny: moc wzrosła z bazowych 550 do 707 koni mechanicznych (697 BHP), a maksymalny moment obrotowy poszybował do wartości 900 Nm.

Tak drastyczny przyrost parametrów wymusił rewolucję w układzie przeniesienia napędu. Klasyczna przekładnia automatyczna z konwerterem momentu obrotowego nie była w stanie sprostać nowym wymaganiom. Zastąpiono ją więc wyczynową, 9-stopniową skrzynią biegów wyposażoną w mokre sprzęgło startowe (rozwiązanie znane jako MCT). Ta zmiana była kluczowa nie tylko dla wytrzymałości układu, ale przede wszystkim dla szybkości zmiany przełożeń, która stała się błyskawiczna. Nowa skrzynia umożliwiła również implementację w pełni funkcjonalnego systemu Race Start (Launch Control). Dzięki temu ważący ponad dwie tony kolos katapultuje się od zera do 100 km/h w zaledwie 3,3 sekundy, deklasując większość samochodów sportowych.

Hamulce, zawieszenie i zaawansowana aerodynamika

Zwiększenie mocy o ponad 150 KM musiało iść w parze z bezkompromisowym układem hamulcowym. Aston Martin zrezygnował ze standardowych stalowych tarcz na rzecz potężnych tarcz węglowo-ceramicznych (CCB) o średnicy 420 mm z przodu i 390 mm z tyłu. Są one obsługiwane przez 6-tłoczkowe zaciski na przedniej osi. Co ciekawe, zmiana ta przyniosła nie tylko lepszą skuteczność hamowania, ale również redukcję masy nieresorowanej aż o 40,5 kilograma, co znacząco poprawiło precyzję prowadzenia i reakcję zawieszenia na nierówności.

Choć architektura zawieszenia pozostała oparta na trójkomorowych miechach pneumatycznych, inżynierowie przeprojektowali amortyzatory oraz punkty mocowania, zwiększając sztywność poprzeczną auta. Kluczową rolę odegrał zmodernizowany elektroniczny tylny mechanizm różnicowy (e-Diff), który otrzymał krótsze przełożenie główne (3.27 w porównaniu do 3.07 w standardowym DBX), co dodatkowo poprawiło przyspieszenie na poszczególnych biegach. System ten potrafi przenieść do 100% momentu obrotowego na tylną oś, a udoskonalony system aktywnej redukcji przechyłów (eARC) sprawia, że nadwozie pozostaje niemal idealnie płaskie nawet w ciasnych zakrętach.

Z punktu widzenia aerodynamiki i chłodzenia, DBX707 przeszedł znaczącą metamorfozę. Przednia atrapa chłodnicy urosła o 27%, aby zapewnić niezbędną dawkę tlenu dla wysilonego silnika V8. Zastosowano nowy, karbonowy splitter oraz specjalne kanały doprowadzające powietrze do hamulców. Z tyłu pojawił się powiększony dyfuzor, który mieści cztery końcówki nowego układu wydechowego o większej średnicy, oraz przedłużony spoiler dachowy. Elementy te nie są tylko ozdobą – generują one realny docisk aerodynamiczny, niezbędny dla stabilności pojazdu, którego prędkość maksymalna wynosi imponujące 310 km/h.

Osiągi i dane techniczne modelu DBX707

Spektakularne parametry wydajności

Liczby opisujące Aston Martina DBX707 stawiają go w absolutnej czołówce segmentu luksusowych SUV-ów, rzucając wyzwanie nawet typowo sportowym maszynom z nadwoziem coupé. Dzięki procedurze startowej "Race Start", sprint od zera do 100 km/h zajmuje zaledwie 3,3 sekundy. To wynik, który plasuje ten ważący ponad dwie tony pojazd na równi z supersamochodami. Równie imponująca jest elastyczność przy wyższych prędkościach – przyspieszenie od 0 do 160 km/h trwa tylko 7,4 sekundy. W momencie swojego debiutu, z prędkością maksymalną wynoszącą 310 km/h, DBX707 oficjalnie zyskał miano najszybszego seryjnie produkowanego SUV-a na świecie, wyprzedzając rywali takich jak Bentley Bentayga Speed czy Lamborghini Urus.

Inżynierom z Gaydon udało się osiągnąć niezwykłą efektywność jednostki napędowej. Moc właściwa silnika wynosi 182,6 KM na litr pojemności roboczej, co jest świadectwem zaawansowania technologicznego podwójnie doładowanego V8. Kluczowa dla wrażeń z jazdy jest charakterystyka oddawania tej mocy. Pełne stado 707 koni mechanicznych dostępne jest przy 6000 obr./min, natomiast gigantyczny moment obrotowy 900 Nm kierowca ma do dyspozycji już od 2600 obr./min, co gwarantuje natychmiastową reakcję na gaz w każdej sytuacji drogowej. Biorąc pod uwagę masę własną (2320 kg) oraz ekstremalne osiągi, średnie spalanie na poziomie 14,2 litra na 100 kilometrów (według cyklu WLTP) wydaje się wartością akceptowalną dla pojazdu tej klasy, choć przy dynamicznej jeździe wartości te z pewnością wzrosną.

Wymiary, masa i funkcjonalność nadwozia

Pod względem gabarytów, DBX707 zachowuje majestatyczną prezencję bazowego modelu, nieznacznie różniąc się detalami aerodynamicznymi. Nadwozie mierzy 5039 mm długości, 1998 mm szerokości (ze złożonymi lusterkami) oraz 1680 mm wysokości. Imponujący rozstaw osi, wynoszący 3060 mm, przekłada się na przestronną kabinę, która komfortowo pomieści pięciu dorosłych pasażerów. Mimo sportowego zacięcia, auto nie straciło na walorach użytkowych. Pojemność bagażnika wynosi od 491 litrów (w konfiguracji standardowej do linii okien/rolety) do aż 1530 litrów po złożeniu tylnej kanapy dzielonej w proporcji 40:20:40. Jest to przestrzeń w zupełności wystarczająca do transportu rodzinnego ekwipunku, toreb golfowych czy sprzętu narciarskiego.

Masa własna pojazdu wynosi 2320 kg (według normy DIN), co jak na tak duży i luksusowo wyposażony samochód z napędem na obie osie, jest wynikiem konkurencyjnym. Przekłada się to na doskonały stosunek mocy do masy, wynoszący około 3 kg na każdy koń mechaniczny – parametr ten jest kluczowy dla zapewnienia zwinności i dynamiki prowadzenia. Warto również podkreślić wszechstronność zawieszenia pneumatycznego. W trybie terenowym maksymalny prześwit może wzrosnąć do 235 mm, co w połączeniu z napędem na cztery koła pozwala na pokonywanie wzniesień o nachyleniu do 60%. Oznacza to, że DBX707, mimo swojego torowego charakteru, nie boi się zjechać z utwardzonych dróg.

Wnętrze, technologia i luksusowe wyposażenie

Transformacja kokpitu: nowy system infotainment

W roku modelowym 2024 Aston Martin zdecydował się na radykalną modernizację wnętrza modelu DBX707, odpowiadając tym samym na krytykę dotyczącą przestarzałych multimediów w pierwszej generacji. Najważniejszym elementem tej zmiany było wdrożenie całkowicie nowego systemu infotainment, opracowanego samodzielnie przez inżynierów marki, który zastąpił zapożyczone rozwiązania od Mercedesa. Nowoczesny interfejs oferuje pełną, bezprzewodową obsługę Apple CarPlayAndroid Auto, a kabinę wyposażono w liczne porty USB-C z funkcją szybkiego ładowania. Centrum dowodzenia kierowcy stanowi teraz cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej 12,3 cala – co ciekawe, jest on o 1,5 cala większy niż w sportowych modelach DB12 i Vantage. Uzupełnia go centralny, dotykowy ekran o przekątnej 10,25 cala, który został elegancko zintegrowany z całkowicie nową deską rozdzielczą.

Projektanci Aston Martina wykazali się dużym wyczuciem ergonomii, nie ulegając powszechnej modzie na przenoszenie wszystkich funkcji na ekrany dotykowe. Zdecydowano się na hybrydowe rozwiązanie, które łączy cyfrową nowoczesność z fizyczną precyzją. Kluczowe funkcje pojazdu, takie jak wybór trybów jazdy, sterowanie klimatyzacją, ustawienia zawieszenia, obsługa systemu ESP, czy aktywacja sportowego układu wydechowego, są obsługiwane za pomocą tradycyjnych, fizycznych przycisków i przełączników umieszczonych na konsoli centralnej. Dzięki temu kierowca ma natychmiastowy dostęp do najważniejszych systemów – w tym asystenta utrzymania pasa ruchu i czujników parkowania – bez konieczności odrywania wzroku od drogi i przebijania się przez menu ekranowe.

Materiały, wykończenie i opcje personalizacji

Odświeżone wnętrze DBX707 emanuje nową jakością i czystością linii. Architektura deski rozdzielczej została przeprojektowana tak, aby optycznie wydawała się niższa i szersza, co w połączeniu z bardziej poziomymi liniami nadaje kabinie sportowego charakteru. Zmiany objęły również detale: zastosowano nową, bardziej ergonomiczną kierownicę, przeprojektowane nawiewy powietrza oraz nowe klamki drzwiowe D-pull. Całość została skomponowana z myślą o stworzeniu spójnej, luksusowej przestrzeni, która koresponduje z agresywnym wyglądem zewnętrznym auta.

Dla najbardziej wymagających klientów Aston Martin oferuje usługę "Q by Aston Martin" – ekskluzywny program personalizacji, którego nazwa nawiązuje do słynnego kwatermistrza z filmów o Jamesie Bondzie. Pozwala on na niemal nieograniczoną konfigurację pojazdu, wykraczającą poza standardowy katalog. W palecie barw nadwozia pojawiły się unikalne lakiery, takie jak: Podium Green, Epsilon Black, Helios Yellow, Sprint Green, Malachite Green oraz Aura Green. Wnętrze można wykończyć najwyższej klasy skórą półanilinową, Alcantarą, a także egzotycznymi fornirami drewnianymi. Dla entuzjastów motorsportu przygotowano rozbudowane pakiety z elementami z włókna węglowego, które mogą zdobić zarówno panele drzwiowe, jak i oparcia foteli.

System audio i zaawansowana akustyka

W sferze doznań akustycznych Aston Martin kontynuuje owocną współpracę z renomowaną brytyjską marką Bowers & Wilkins. Już standardowy system audio w modelu DBX707 imponuje parametrami, oferując 14 głośników o łącznej mocy 800 W. Jednak dla prawdziwych audiofilów przygotowano opcjonalny, flagowy system Bowers & Wilkins o mocy aż 1600 W. Ta wersja premium to inżynieryjny majstersztyk, wykorzystujący technologie znane z domowych kolumn głośnikowych najwyższej klasy.

System ten wyposażono w aluminiowe głośniki wysokotonowe z podwójną kopułką oraz głośniki średniotonowe wykonane w technologii Continuum™, która zapewnia niezwykle naturalne brzmienie wokali. Charakterystycznym elementem jest technologia Tweeter-on-Top – centralny głośnik wysokotonowy umieszczony na szczycie deski rozdzielczej, co pozwala na separację dźwięku od obudowy i poprawę jego przejrzystości. Cały układ został precyzyjnie skalibrowany pod kątem architektury wnętrza SUV-a, aby zapewnić studyjną jakość dźwięku każdemu pasażerowi, niezależnie od zajmowanego miejsca. Głośniki ukryto pod eleganckimi maskownicami ze stali nierdzewnej, które idealnie komponują się z nowoczesnym designem kabiny.

Konkurencja i pozycjonowanie na rynku

Bezpośredni rywale i unikalny charakter

Aston Martin DBX707 wkroczył do segmentu ultraluksusowych, wysokowydajnych SUV-ów ("Super SUV"), gdzie konkurencja jest wyjątkowo zacięta, a klienci bezkompromisowi. Jego naturalnym oponentem jest Lamborghini Urus Performante (oraz wersja S), który oferuje 666 KM i przyspieszenie 0–100 km/h w 3,3 sekundy. Kolejnym graczem jest Porsche Cayenne Turbo GT – torowa maszyna z Zuffenhausen o mocy 640 KM, która choć nieco słabsza na papierze, słynie z niesamowitej precyzji prowadzenia. W walce o klienta ceniącego najwyższy komfort, DBX707 ściera się z Bentleyem Bentaygą Speed, który stawia na majestatyczność silnika W12, choć ustępuje rywalom w kwestii sportowej drapieżności. Nie można również pominąć najnowszego konkurenta – Ferrari Purosangue, które z wolnossącym V12 gra w swojej własnej lidze cenowej i wizerunkowej.

Na tle rywali DBX707 wyróżnia się unikalną filozofią. Jest to "brutal w garniturze". Podczas gdy Lamborghini Urus epatuje ostrymi, krzykliwymi liniami, a Porsche stawia na technokratyczną poprawność, Aston Martin zachowuje brytyjską elegancję i subtelność. Jego nadwozie, mimo ogromnych wlotów powietrza, wciąż jest płynne i zmysłowe, co stanowi znak rozpoznawczy marki. Kluczowym atutem modelu do niedawna była również jego "czystość" mechaniczna – osiągnięcie tak wyśrubowanych parametrów bez wsparcia układów hybrydowych, co dla wielu purystów motoryzacyjnych stanowi ogromną wartość.

Pozycja w segmencie ultra-luksusowym

Cena Aston Martina DBX707 startuje na rynkach europejskich od poziomu około 238 500 EUR, co w Polsce, po doliczeniu podatku akcyzowego i VAT, przekłada się na kwotę znacznie przekraczającą 1,5 miliona złotych (a z opcjami często zbliżającą się do 2 milionów). Ta polityka cenowa pozycjonuje go w ścisłym segmencie ultra-premium. Nabywcy w tej klasie oczekują nie tylko osiągów, ale przede wszystkim autentyczności marki, szlachetnego rodowodu i rzemieślniczego wykończenia. Choć model nie jest objęty ścisłym limitem produkcyjnym (jak np. serie specjalne), relatywnie niska wielkość produkcji w porównaniu do niemieckiej konkurencji gwarantuje właścicielom poczucie ekskluzywności i elitarności.

Ciekawostki i aspekty warte odnotowania

Droga do statusu „Najszybszego SUV-a”

Walka o tytuł najszybszego SUV-a jest dynamiczna. Historycznie, w kategorii "muscle carów" prym wiódł Jeep Grand Cherokee Trackhawk (717 KM), jednak jego produkcja została zakończona, a jakość wykończenia nie pozwalała na porównania z segmentem premium. Porsche Cayenne Turbo S E-Hybrid oferowało 680 KM, ale wynik ten uzyskano dzięki ciężkiemu układowi hybrydowemu. DBX707 zdobył uznanie jako najmocniejszy seryjny luksusowy SUV z czystym napędem spalinowym. Obecnie sytuacja na rynku ewoluuje – debiut hybrydowego Lamborghini Urus SE (800 KM) czy BMW XM Label Red zmienia układ sił, jednak DBX707 pozostaje technologicznym pomnikiem możliwości klasycznego silnika V8 Twin-Turbo, będąc prawdopodobnie ostatnim takim projektem przed pełną elektryfikacją gamy.

Pierwszy produkt z walijskiej fabryki

Model DBX dzierży miano pierwszego w 111-letniej historii marki samochodu produkowanego w Walii. Zakład w St Athan, zaadaptowany z dawnych hangarów Ministerstwa Obrony (MOD), jest symbolem nowej ery dla firmy. Każdy egzemplarz opuszczający tę fabrykę jest montowany z ogromną dbałością o detale, a proces kontroli jakości ("Handmade in Great Britain") jest znacznie bardziej rygorystyczny niż w przypadku produkcji masowej. Walijska lokalizacja stała się dla Aston Martina drugim domem, uzupełniając historyczną siedzibę w Gaydon.

Współpraca z Mercedes-AMG i dziedzictwo Tobiasa Moersa

DBX707 jest dowodem na to, jak głęboka jest współpraca technologiczna między Brytyjczykami a niemieckim koncernem. Czterolitrowe serce V8 (blok silnika), układ elektroniczny oraz turbosprężarki wywodzą się z Affalterbach, siedziby AMG. Kluczową rolę odegrał tu Tobias Moers, były CEO Aston Martina i wieloletni szef AMG. To jego osobiste relacje i wiedza inżynierska pozwoliły na zaimplementowanie w DBX707 wyczynowej skrzyni biegów z mokrym sprzęgłem startowym (MCT), która wcześniej była zarezerwowana dla topowych Mercedesów-AMG. Moers, choć opuścił stanowisko w maju 2022 roku, zostawił po sobie trwały ślad – DBX707 to maszyna, która udowodniła, że Aston Martin potrafi połączyć brytyjską duszę z niemiecką precyzją technologiczną.

Wyzwania eksploatacyjne: akcja serwisowa

Nawet w segmencie aut luksusowych zdarzają się wpadki jakościowe. Część egzemplarzy modelu DBX707, wyprodukowanych w okresie od października 2022 do kwietnia 2023 roku, została objęta akcją przywoławczą. Powodem była potencjalna wadliwość przewodów chłodnicy oleju, które mogły ulec pęknięciu, prowadząc do wycieku oleju, a w skrajnych przypadkach do zatarcia silnika lub pożaru. Na rynku polskim kampania ta dotyczyła 10 egzemplarzy. Problem został sprawnie rozwiązany przez autoryzowane serwisy, jednak sytuacja ta przypomniała, że przy tak wysilonych konstrukcjach rygorystyczna kontrola poddostawców jest kluczowa dla niezawodności.

Ekonomia luksusu: drastyczna utrata wartości

Mimo wybitnych osiągów i prestiżu, DBX707 nie jest odporny na prawa ekonomii rządzące rynkiem aut luksusowych. Podobnie jak konkurenci (za wyjątkiem limitowanych Ferrari), model ten doświadcza znacznej utraty wartości w pierwszych latach eksploatacji. Przykładem może być aukcja na portalu Bring a Trailer, gdzie roczny egzemplarz z przebiegiem zaledwie 6000 km został sprzedany za 233 500 dolarów, przy cenie katalogowej wynoszącej 318 000 dolarów. Oznacza to stratę rzędu 85 000 dolarów (ponad 330 tys. zł) w ciągu 12 miesięcy. Jest to zjawisko typowe dla tego segmentu, gdzie ogromny wpływ na cenę pierwotną mają drogie opcje personalizacji, które na rynku wtórnym odzyskują tylko ułamek swojej wartości.

Przyszłość modelu DBX i wciąż ewoluująca linia

Dążenie do doskonałości: hegemonia wersji 707

W odpowiedzi na dynamicznie zmieniającą się konkurencję, Aston Martin podjął strategiczną decyzję o rezygnacji z podstawowej wersji modelu na wielu rynkach, czyniąc wariant DBX707 absolutnym standardem w swojej ofercie. Inżynierowie marki nieustannie poszukują doskonałości, czerpiąc inspiracje z programu rozwojowego hipersamochodu Valhalla. Najnowsze odsłony DBX-a otrzymują zmodernizowane układy wydechowe z czterema końcówkami o głębszym brzmieniu oraz przeprojektowane mapy silnika, które mają na celu wyciśnięcie ostatnich rezerw z jednostki V8. To ciągłe dążenie do perfekcji świadczy o niezachwianym zaangażowaniu marki w utrzymanie pozycji lidera w segmencie "Super SUV", gdzie wyścig zbrojeń nigdy się nie kończy.

Plany elektryfikacji i hybrydy plug-in

Zarząd Aston Martina oficjalnie potwierdził, że przyszłość marki jest nierozerwalnie związana z elektryfikacją. Docelowo wszystkie modele w gamie będą dostępne w wariantach zelektryfikowanych, w dużej mierze wykorzystujących zaawansowaną technologię partnera strategicznego – Mercedes-AMG. Choć premiera pierwszego w pełni elektrycznego (BEV) modelu Aston Martina została przesunięta na drugą połowę dekady, priorytetem stało się wdrożenie napędów hybrydowych dla istniejących linii modelowych. Oczekuje się, że DBX otrzyma wariant Plug-in Hybrid (PHEV), który – bazując na rozwiązaniach z modelu AMG GT 63 S E-Performance – teoretycznie mógłby generować moc przekraczającą 800 koni mechanicznych, łącząc potęgę silnika spalinowego z natychmiastową reakcją jednostek elektrycznych.

Podsumowanie

Aston Martin DBX707: punkt zwrotny w historii marki

Aston Martin DBX707 to znacznie więcej niż kolejny model w gamie – to symbol transformacji i punkt zwrotny w ponad stuletniej historii tej legendarnej brytyjskiej marki. Samochód ten jest konstrukcją niezwykle złożoną: łączy surową, brutalną moc (raw power) z arystokratyczną elegancją, a luksusowe wnętrze z niespotykaną dotąd funkcjonalnością. DBX707 scala 75-letnie dziedzictwo linii DB z najnowocześniejszą technologią cyfrową i inżynierią materiałową. Parametry takie jak przyspieszenie do setki w 3,3 sekundy, moc 707 koni mechanicznych oraz prędkość maksymalna 310 km/h zapewniły mu tytuł jednego z najszybszych seryjnie produkowanych SUV-ów na świecie. Jednocześnie, dzięki wyrafinowanemu zawieszeniu pneumatycznemu, systemowi eARC i ceramice węglowej, auto oferuje poziom bezpieczeństwa i radość z jazdy, jakiej oczekuje się od marki słynącej z produkcji samochodów Grand Tourer.

Triumf designu i inżynierii

Projekt nadwozia, nadzorowany przez Marka Reichmana, udowodnił, że możliwe jest przeniesienie unikalnego DNA Aston Martina na masywną bryłę SUV-a, nie popadając przy tym w banalość czy generyczność. Z kolei strategia obrana przez Tobiasa Moersa – mimo że opuścił on fotel prezesa w 2022 roku – pokazała, że poprzez głęboką modyfikację istniejącej technologii i bezkompromisowe podejście do osiągów, można stworzyć pojazd, który realnie zmienia układ sił na rynku. DBX707 stał się "koniem pociągowym" sprzedaży, finansującym rozwój kolejnych sportowych modeli marki.

Manifestacja potęgi spalinowej motoryzacji

DBX707 to nie tylko samochód na tor wyścigowy czy prestiżowe bulwary – to manifestacja tego, co Aston Martin potrafi osiągnąć, gdy połączy tradycję z nowoczesnością, luksus z wydajnością, a brytyjską grację z niemiecką precyzją inżynieryjną. W czasach, gdy producenci aut sportowych masowo przechodzą na układy hybrydowe i napędy czysto elektryczne, model ten stanowi "ostatni bastion" (last hurrah) spalinowej supremacji w segmencie ultraluksusowych SUV-ów. Napędzany potężnym V8, bez wsparcia silników elektrycznych, DBX707 pozostaje pomnikiem mechanicznej doskonałości, chociaż nieuchronna elektryfikacja czeka już na horyzoncie.